niedziela, 18 października 2009

Live life comfortably



Dzisiaj kupilam sobie buty!! Juz na nie polowalam w ubieglym roku, ale niestety nie bylo mojego rozmiaru, a gdy w jednym sklepie znalazlam swoj rozmiar to cena "sciela mnie z nog". Zalowalam, ze nie kupilam ich w UK, bo mozna je bylo dostac na kazdym kroku... A tutaj niespodzianka...otworzyli jeden z angielskich outletow na Slasku i gdy tylko je zobaczylam to wiedzialam, ze beda moje. Mam nadzieje, ze beda cieple bo jestem zmarzluchem!!

czwartek, 15 października 2009

Obiecane zdjecia z Hiszpanii

Slub i wesele w Hiszpanii znacznie rozni sie od naszego tradycyjnego polskiego wesela. Przede wszystkim nie ma tam hucznych zabaw weselnych, nie tanczy sie pomiedzy posilkami- bo napierw jest jedzenie, a dopiero pozniej taniec pod golym niebem...

Po Slubie, jeszcze zanim zasiedlismy do stolu pod namiotem, przez jakies 2 godziny spacerowalismy po farmie, delektujac sie licznymi przystawkami, ktore nosili kelnerzy i rozdawali gosciom, popijajalismy przy okazji hiszpanskie wino oraz szampana.
A to jedno z glownych dan- wszystko bardzo smaczne i elegancko podane!

Na pieknej farmie, oczywiscie pod bialym, atlasowym namiotem...
Spacer po farmie...


Nie bylo "calowania" pod Kosciolem...



A to malutka miejscowosc pod Madrytem, oraz nasza restauracja w ktorej zawsze pilismy Cole a przy okazji dostawalismy zawsze jakas przekaske...W dzien nie ma tam zywego ducha, natomiast wieczorem miejsce to tetni zyciem..


Miejscowe domy, wszystkie prawie sa biale, waskie uliczki i oczywiscie pozaslaniane okna!!! Czulam sie jakby to bylo wymarle miasteczko...



W pensjonacie w ktorym mieszkalismy byl taki oto living room, oraz bardzo interesujacy plocienny sufit...



Nasz pokoj, ktory bardzo mi sie podobal. Troche jak z tych meksykanskich telenowel ;)


środa, 14 października 2009

Makaron z krewetkami



Nie lubie zaniedbywac niczego, a juz zwlaszcza BLOGa!! A tu prosze zniknelam i zostawilam wielka pustke na mojej stronie. Dzieki Kamie i Promyczkowi postanowilam wrocic tutaj ... i kontynuowac pisanie. WIELKIE DZIEKI DZIEWCZYNY ZA WSPARCIE!!


 MAKARON Z KREWETKAMI

Potrzebujemy:
Makaron
Krewetki
Czosnek
Oliwa
Imbir
Por
Cebula
Pieprz, Sól
Na patelni rozgrzwamy oliwe z oliwek razem z czosnkiem i dodajemy krewetki. Smazymy!
Kiedy zobaczymy, ze krewetki zmienia kolor dajemy por i cebule. Wszystko razem dusimy (ogien powinien byc sredni) Jak wszyskie skladniki sie pieknie polacza dodajemy Imbir oraz pryprawy, Mieszamy i dodajemy al dente Makron!! Very easy- Very Good ;-)

środa, 26 sierpnia 2009

Jest ok

Trzymajcie kciuki bo jutro w pracy mam AUDYT, nie wiem czy uda mi sie to jakos wytrzymac...Jeszcze czeka mnie przestudiowanie obslugi reklamacji ble ble...Ale pocieszajace jest, ze w przyszlym tygodniu, przenosze sie do drugiej placowki i nie bede musiala jezdzic na drugi koniec krakowa do pracy...chyba ;) dlatego relacja z Madrytu musi poczekac!!!

P.S. nie wiem jak to zrobilam, ale dzis naprawilam w toalecie spluczke ;) Superwoman ze mnie!!


Jutro jade zalatwic z ubezpieczeniem sprawcy, ktory we mnie wjechal nie zachowujac odpowiedniej ostroznosci wyjezdzajac z parkingu ;(

sobota, 22 sierpnia 2009

Powrot

Ostatnio coraz bardziej zaniedbuje moj blog, chyba juz gruba warstwa kurzu narosla, a ja w tych wszystkich zaleglosciach sie poplatalam!! Niestety jako kobieta pracujaca na nic nie mam czasu i czasami mam wszystkiego dosyc!! Przychodze do domu o 21 i probuje ogarnac mieszkanie, zrobic cos do jedzenia i padam ze zmeczenia. W piatek mialam szkolenie bo wchodzi nowy system, wszyscy narzekaja bo zamiast ulatwc nam prace to jeszcze bardziej ja skomplikuje. Ale sie nie poddaje!!!
Pare tygodni temu facet wyjezdzac z parkingu osiedlowego uszkodzil moj samochod, a ja nie wiedzialam co robic?? Najpewniej zadzwonic po policje aby spisala szkode, ale nie mialam czasu zeby czekac, wiec podpisal oswiadczenie, w ktorym przyznal sie do winy. Ciekawa jestem jak to rozwiaze jego firma ubezpieczeniowa...
Bylam na Weselu w Madrycie, i musze przyznac, ze bylo to jedno z lepszych wesel na jakich bylam. Taniec pod golym niebem, przepyszne jedzenie, cudowna pogoda, zdjecia i relacja w nastepnym poscie...A teraz posluchajcie piosenki, ktora kroluje w Portugalii!

poniedziałek, 29 czerwca 2009

"Cantigas de Amor"

Zycie z portugalczykiem to takze coraz wiecej piosenek, ktore niespodziewanie pojawiaja sie w moim laptopie oczywiscie...po portugalsku!!


Piosenka "Cantigas de Amor" byla jedna z pierwszych jaka uslyszalam....




wtorek, 5 maja 2009

Zabawa blogowa

Zostalam "klepnieta" przez moja siostre http://juniorkowice.blog.onet.pl/ Misie i w ten sposob dolacze do zabawy blogowej...
Nalezy odpowiedziec na pytania, a potem "klepnac" nastepnych i ich o tym poinformowac... do Dziela:

1. Gdybys miala spedzic 1 dzien jako gwiazda, to jaka gwiazda chcialabys byc??


Przede wszystkim chcialabym pozostac soba....

2. Jak wyobrazasz sobie swoja przyszlosc?

Chce byc szczesliwa, zdrowa i duzo podrozowac nie wiem jak srodkiem transportu bo jak dobrze wiecie panicznie boje sie latac, ale byc moze na starosc przelamie swoj strach...

3.Masz tylko 1 dzien, co robisz??

Ide na lody smietankowe z polewa czekoladowa!!!!!!

4.Gdybys mogla zmienic 1 rzecz a swiecie, co takiego robisz???

Zapewne chcialabym uszczesliwic kazdego, aby na swiecie nie bylo glodu i wojen...

5.Powiedz cos o sobie, co wiesz tylko TY...

Panicznie boje sie samotnosci...

6. Co myslisz o osobie, ktora cie "klepnela"

Ciesze sie, ze JEST i mamy dobry kontakt ze soba

7. Co ostatnio ogladalas w TV??

Nie ogladam telewizji ...Jakos czasu brak na TV, jedynie Wiadomosci!

8. o ktorej chodzisz spac??

Jestem spiochem, ale ostatnio coraz pozniej chodze spac... Bywa ze okolo 2 zasypiam...

9.Widzialas ostatnio cos dziwnego??

O tak, nie wiedziec czemu wlaczyl sie alarm w mieszkaniu, musialam go rozbrajac co 2 minuty!! I tak przez cala godzine mialam niezla rozrywke ;) Na poczatku wbilam nie ten kod co trzeba i wylo tak, ze chyba stracilam sluch na moment!!Przeciez to calkiem nowy budynek wiec Duchy odpadaja....

10. Czego boisz sie najbardziej??

Nie lubie latac.!!

Typuje: (oczywiscie tylko jesli macie czas na to )

Magdzie, Maye, Ole, Kame, Promyczka, Piotra

czwartek, 30 kwietnia 2009

Moj pokoj dzienny

Maly balagan wkradl mi sie do dziennego pokoju, ale i tak postanowilam pokazac wam chociaz czastke tego jak urzadzilam. Mam nadzieje, ze juz nigdy wiecej!!! Mam dosyc sklepow meblowych!! Przynajmniej na 10 lat!! Obiecuje, ze gdy tylko kupie malutki dywanik na podloge i stolik , pokaze wiecej zdjec!!

poniedziałek, 27 kwietnia 2009

Wrocilam

Chcialabym WAS wszystkich przeprosic, wiem, ze winna jestem przeprosiny, otrzymalam kreatywnego bloggera a tutaj zupelnie przepadlam, a tyle sie dzialo ostatnio...

1. Urzadzilam sie, choc jeszcze potrzebuje pare rzeczy tak, aby poczuc sie dobrze w mieszkaniu. Strasznie stresujace jest to tworzenie od poczatku wszystkiego (zwlaszcza dla mnie- bo zawsze mam problem co wybrac) ciesze sie, ze to juz jest za mna.

Moj living room jest bardzo jasny (zdecydowalam sie na kremowa sofe i krzesla) wiem, ze bede miec spory problem z utrzymaniem czystosci, ale dobrze sie czuje z tym kolorem. Zreszta jedna z zalet jest zdejmowane pokrycie...

Sypialnia tez fajnie wyszla ;) a zwlaszcza golebi kolor mi sie podoba...

2. Wciaz mam te same problemy z parkowaniem samochodu!! Zawsze staram sie szukac miejsca, gdzie moge spokojnie zaparkowac. Niestety nie czuje sie w tym mocna!! Choc przyznam szczerze, ze jezdzic nawet lubie ;)

3. Moja praca wcale mi sie nie podoba i chyba czas na zmiany!! jedyny plus to ze mam blisko...i na tym koniec!!

4. Postanowilam, ze pojde na studia podyplomowe, ale co z tego wyjdzie to sie okaze!! Musze teraz inwestowac w jezyki obce!!

środa, 18 marca 2009

Kreativ Blogger


Dziekuje kochana Magdziu za cudowna nagrode ;)
Nie mam pojecia czym sobie zasluzylam na nia, poniewaz ostatnio coraz mniej tutaj zagladam...Mam nadzieje, ze ta NAGRODA zmobilizuje mnie do czestego pisania...

A teraz dla Was wszystkich piosenka, ktora jest ze mna od miesiaca...i jeszcze sie nie znudzila ;)


http://www.youtube.com/watch?v=UIE3xFbNFKY&feature=related

A Nagrody rozdaje Wszystkim, ktorych mam w linkach po prawej stronie :)

Do uslyszenia wkrotce!!!!

wtorek, 3 marca 2009

Sofa

Moi Kochani, pojawił się nowy kolor tła ale to tylko na potrzebę wybrania sofy do mojego duzego pokoju, a poniewaz kolor ścian będzie zbliżony pozwoliłam sobie na małą zmianę.... Zastanawiam się która z nich jest najładniejsza.... Istnieje mozliwosc dokupienia innego materialu za dodatkową cenę! Tak więc mogę mieć jedną sofę i zmieniać sobie kolor gdy tylko mi sie znudzi ;) a niestety kobieta zmienną jest.... Narazie chcę kupić sofę, a potem zobaczę!! Moze wirtualnie pomozecie w wyborze...czasu jeszcze mam ;) dodam, ze zaslony mam kremowe...I którą tutaj wybrać....











czwartek, 26 lutego 2009

Lot królowej


Bardzo chcę napisać osobisty post, ale nie czuję się na to jeszcze gotowa..I to nie dlatego, ze ten BLOG czytają osoby przeze mnie NIELUBIANE, (włącznie z byłymi chłoptasiami na czele) po prostu potrzebuje czasu, choć wiem, ze jestem juz bardzo blisko...Ale nie wiem co z tego wyjdzie, gdyz ostatnio robię coraz wiecej błędów na blogu ;)


Post miał być o mnie...ale dziś postanowiłam przypomnieć o pewnej ksiązce, obok której na pewno nie przejdziecie obojętnie- bo albo się wam spodoba, albo .....


...Camargo jest potęznym redaktorem naczelnym najbardziej wpływowego dziennika Buenos Aires, a ONA -Reina czyli KRÓLOWA dwa razy młodszą, niedoświadczoną dziennikarką z której On zrobił gwiazdę mediów i swoją kochankę...Osaczył ją swoją namiętnością i- dzieki swoim ludziom- wiedział o kazdym jej kroku...A Reina tropiąc korupcję na najwyzszych szczeblach władzy, spotkała męzczyzne ,w którym naprawdę się zakochała i zerwała ze swoim szefem...A przeciez "takich jak on sie nie zostawia" Wyrzucił ją z pracy, pozamykał drzwi do innych redakcji i z szatańską premedytacją niszczył dziewczynę dosłownie i w przenośni. Myslał, że w ten sposób zmusi ją aby wróciła do niego na kolanach...



"Tomas Eloy Martinez to wybitny pisarz argentyński, którego twórczość rekomendują najwięksi twórcy latynoamerykańscy: Carlos Fuentes i Gabriel Garcia Marquéz, wielokrotnie nagradzany pisarz, dziennikarz i scenarzysta, jest autorem opowiadań i powieści, m.in. słynnej Evity, przetłumaczonej na 25 języków i wydanej w 30 krajach, która przyniosła mu międzynarodową sławę".

sobota, 21 lutego 2009

Przepis na obiecany makaron

Mam dzisiaj dla Was bardzo smaczny przepis na makaron, który zagościł już w wielu domach, przede wszystkim jest bardzo prosty, smakuje kazdemu. Sam przepis pochodzi z Włoch...

Potrzebujemy:
  • jeden cały por
  • makaron penne (ale umówmy się, kazdy kupuje taki jaki lubi)
  • oliwa z oliwek (ja osobiście nie lubię oleju...)
  • śmietana...no właśnie polecono mi RAMĘ- do zup i sosów, ale ja jej nie używam, ze względu na strasznie długą datę ważności...ja preferuję Piątnicę 12% do zup i sosów
Gotujemy makaron, tak aby był al dente!
Siekamy cały por w paseczki ale tylko POŁÓWĘ pora wrzucamy do gorącej oliwy i opiekamy, az będzie miękki... wtedy dolewamy śmietanę!! Gdy por ze śmietaną się ładnie połączą dorzucamy drugą część, mieszamy wszystko przez minute, dwie i odstawiamy...
Łączymy z makaronem, doprawiamy według uznania i delektujemy się pysznym i szybkim daniem ;)
Smacznego!!!

wtorek, 10 lutego 2009

Dziesięć razy cztery

Postanowiłam dołączyć do zabawy blogowej, dzięki której mozemy się dowiedzieć czegoś wiecej o sobie. Dzieki Magdziu za wytypowanie mnie...

Cztery miejsca, w których mieszkałam:
  • Katowice
  • Londyn
  • Cardiff
  • Glasgow
Cztery miejsca, które zwiedziłam:
  • Wiedeń
  • Budapeszt
  • Berlin
  • Londyn
Cztery miejsca, w których chciałabym się znaleźć:
  • Paryz
  • Wenecja
  • Nowy Jork
  • Rio de Janeiro
Cztery zawody, które wykonywałam:
  • przyjęcia
  • recepcjonistka w Wellnes Centrum
  • pisałam reportaze w GW
  • pracownik administracyjny
Ulubione filmy/seriale: Podam tez rezyserów...
  • Prison Break (choć ostatnio coraz mniej...)
  • Diabeł ubiera się u Prady
  • Pedro Almodovar...
  • David Lynch ... uwielbiam!!
Ulubione książki: (podam autorów, poniewaz miałabym trudność z dokonaniem wyboru...)
  • Joanne Harris szczególnie "Czekolada"
  • Eduardo Mendoza
  • John Grisham
  • Paulo Coelho
Ulubione potrawy:
  • pasta i kuchnia włoska ;)
  • rosół
  • kurczak pieczony
  • sałatki
Potrawy, których nigdy nie zjem:
  • owoce morza
  • sushi
  • brukselka
  • zurek z białą kiełbasą... ble ble
Co robię zaraz po połączeniu się z internetem:
  • czytam wiadomości
  • sprawdzam pocztę
  • wchodzę na blogi ;)
  • wchodzę na gg (nie lubię, ale cóz jak wszyscy znajomi tylko gg kochają), wolę MSN... czasem sprawdzam NK (ostatnio zaległości mam)
Kogo bezwzględnie i bez współczucia wyznaczam do zabawy:
  • Wszystkie Dziewczyny, które mają na to ochotę ;)

środa, 4 lutego 2009

Wish I could fly







To był naprawdę bardzo niezwykły wyjazd...zdarzyło się tyle po drodze różnych dziwnych przypadków...że sama już nie wiem jak mogę je interpretować...
Przed samym wyjazdem rozłożyłam się na dobre, miałam straszną noc, nie mogłam nic jeść, muliło mnie w zołądku, miałam wszystkiego dosyć!!! Do Austrii pojechałam wykończona!!!


TYROL W SKRÓCIE:


1. Do Austrii wybrałam sie z moja siostrą i jej rodzinką. Było cudownie!! Miałyśmy sporo czasu dla siebie na spacerkach z Juniorkiem ;)

2. Hotel w którym mieszkaliśmy słynął z pysznego jedzenia, miłej, ciepłej atmosfery, nie było przynajmniej widać szpanerstwa- niestety dlatego nie lubie Zakopanego, a zwłaszcza Bukowiny Tatrzańskiej!!!

3. Wszystkie drogi, ściezki spacerowe, czy specjalnie przygotowane trasy na biegówki- były zadbane i odśniezone. Nie było tez czuć smrodu z kominów....

4. Hotel był przyjazny zwierzętom!!

5. Było mi wstyd za Polaków, którzy na kolację przychodzili w klapkach (upomniał ich sam kierownik sali) oraz za to, ze zabierali ze sobą własne picie!! Lepiej siedzieć w domu niz się w taki sposób kompromitować...

6. Zepsuła mi sie karta pamięci od aparatu - więc zostałam bez zdjęć!!! Byc może uda się jeszcze to uratować, choć jak narazie cięzko to wygląda i pozyczyłam zdjecia od siostry!!!

7. Zacięłam się w windzie... Pierwszy raz nią pojechałam i od razu taka niespodzianka, bo winda najpierw zaczęła skakać- ponoć byłam blado -rózowa jeśli wierzyć mojemu siostrzeńcowi!! Gdy drzwi windy się otworzyły stwierdził, ze gondolą ze mną nie pojedzie....

8. Ubrałam narty i cały ten strach wrócił, bo co chwilę odwracałam się czy ktoś we mnie nie wjedzie, ale muszę przyznać, ze trasy narciarskie były świetnie przygotowane. Ja jednak strachu nie zwalczę po moim wypadku!!!

9. Kelnerka przekazała mi na karteczce numer telefonu pewnego męzczyzny... Ale moja rodzinka miała ze mną przynajmniej zabawnie ;)

wtorek, 20 stycznia 2009

Przygotowuje sie do wyjazdu

Walizka wyciagnieta, rzeczy przygotowane- wyruszam w podroz i nie ukrywam, ze sie bardzo ciesze!!!
Bardzo dziekuje kochanym osobom na ktore moge liczyc, ze o mnie pamietali i chca spedzic ze mna troche czasu i staneli prawie na glowie, aby wszystko poszlo tak sprawnie!!
Przygotowuje sie do wyjazdu, ktory na pewno bedzie zwalczeniem pewnego leku- zwiazanego z NARTAMI i zimowiskiem!!! Ale bede miec cudowna osobe obok siebie!!!! I nie bedzie ani dumy ani pychy!!! Czekajcie zatem na fotorelacje ;)

piątek, 9 stycznia 2009

Scotland ;)

Highland Games




Obiecałam Taicie parę zdjęć ze Szkocji...



Kraina whisky to surowy krajobraz, piękne góry porośnięte wrzosem, malownicze, zielone doliny i liczne jeziora, jeszcze liczniejsze owce, kudłate krowy, Nessie, wspaniałe zamki, opactwa, imponujące ruiny, kraciaste spódniczki i dudy, dokuczliwe muszki (migdes), odludne i tajemnicze miejsca, twardzi, ale uprzejmi ludzie, deszczowe dni i noce, bardzo dobrej jakosci drogi... :)










Widok na małe turystyczne miasteczko /Highland





Dornoch - pole golfowe



Widok na Hotel/ Highland


Highland


Highland



Highland




St. Andrews




Sky



Sky




Sky


Oban




Oban


Oban




Oban






Loch Ness


Sky


Statek Discovery




Dundee statek Discovery





Cruden Bay




Cruden Bay



Ben Vrackie
Mam nadzieję, ze gdy będziecie zwiedzać ten piękny zakątek traficie na SŁOŃCE!!!! Wtedy Szkocja wydaje się jeszcze piekniejsza!! Zreszta widać to na niektórych zdjęciach...


Nie tęsknię za Szkocją i bardzo cieszę się, ze wróciłam do Polski- tam pogoda spowodowała, ze straciłam energię! (nie wspominając o pewnych osobach...) Niestety nie miałam czasu aby dokładnie opisać każdą miejscowość ze zdjęć, czeka mnie bardzo ważne spotkanie w przyszłym tygodniu i muszę się przygotować ;) Mam nadzieję, że mi wybaczycie !! Warto zwiedzić Szkocję i nacieszyć się jej pięknem !!


P.S. Celowo ominęłam Edinburg i Stonehaven!! (są w wcześniejszych postach)