wtorek, 20 stycznia 2009

Przygotowuje sie do wyjazdu

Walizka wyciagnieta, rzeczy przygotowane- wyruszam w podroz i nie ukrywam, ze sie bardzo ciesze!!!
Bardzo dziekuje kochanym osobom na ktore moge liczyc, ze o mnie pamietali i chca spedzic ze mna troche czasu i staneli prawie na glowie, aby wszystko poszlo tak sprawnie!!
Przygotowuje sie do wyjazdu, ktory na pewno bedzie zwalczeniem pewnego leku- zwiazanego z NARTAMI i zimowiskiem!!! Ale bede miec cudowna osobe obok siebie!!!! I nie bedzie ani dumy ani pychy!!! Czekajcie zatem na fotorelacje ;)

14 komentarzy:

Anonimowy pisze...

oj będę czekać na fotki bo może będzie uchwycona ta cudowna osoba co jedzie z Tobą i będzie przełamywać z Tobą lęki to super że masz kogoś takiego:-)

daijoji pisze...

Wow!!! Paulinko, jak extra!!! Baw się wspaniale, Kochanie i czekamy niecierpliwie na cudne foty!!! :-* :-))) paa

Paulina pisze...

Anicia beda fotki, bez aparatu sie nie ruszam!!!!! Jak wroce idziemy do teatru :)

Magdziu dziekuje za mile slowa ;) Buziaki

daijoji pisze...

Mmm... Do teatru... Suuuper! :-) Na opowieść o teatrze też będę czekać!!!

Paulina pisze...

A bylas Magdziu na Mayday???

Aleksandra pisze...

Baw sie dobrze, Paulinko! Na pewno bedzie super!

Kama pisze...

Paulinko, udanej zabawy ci życzę. Wracaj do nas cała i zdrowa, wypoczęta i pełna energii. Buziaki.

daijoji pisze...

Kochanie, nie byłam, ale czy to w Teatrze Bagatela w Krakowie??? :-))) Bo słyszałam o tym przedstawieniu wiele, RE-WE-LA-CJA podobno, a przede wszystkim prześmieszna. No i bardzo angielska, więc gratuluję, jeśli to Twój Przyjaciel robił rezerwację, znaczy to bardzo dobrze dla... Nie mogę teraz powiedzieć :-) Będę czekać na wieści, szczęścia Paulinko!!! :-* :-)

Anonimowy pisze...

Ale super, zazdroszczę. Baw się dobrze i zapomnij o całym świecie :D
/ Electra

I.nna pisze...

Ale fajnie... Ja też nie umiem jeździć na nartach i jakoś ciągle brakuje okazji żeby przełamać wszelkie strachy i opory. ;)
Przyjemnego wyjazdy, zimy takiej pięknej jak na obrazku i całej masy wspaniałych chwil z tą cudowną osobą, z która jedziesz. No i wracaj szybko zdawać relacje. :)

Anonimowy pisze...

czekamy na relacje czekamy :) Ja to w życiu nart na nogach nie miałam i trochę żałuję bo blisko gór mieszkam, ale co roku powtarzam sobie, że nic straconego hihihi ale chyba jednak jestem zdecydowanie ciepłolubem :)
Bużka i udanego wypoczynku :):*

Anonimowy pisze...

No jeśli udajesz się dokładnie w to miejsce, które przedstawiłaś nam na fotce, to szacun :-) Podziwiam! I czekam na mnóstwo fotek! :-)

Hiszp/Anka pisze...

ja tez chce na nartyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy!!!!! a nei moge w tym roku buuuuuuuuuuuuu

Paulina pisze...

Dziekuję za cieple slowa ;)