środa, 29 października 2008

Sto LAT


Dzisiaj moj chrzesniaczek ma Pierwsze Urodziny- to bardzo wazny moment dla nas wszystkich! Ta mała, słodka istotka przewróciła nasz świat do góry nogami i sprawiła, że moją siostrę macierzyństwo odmłodziło o kilka dobrych lat. Starszak czeka na jego pierwsze kroczki- bowiem rodzice obiecali mu, ze będą świętować ten dzień i on sam nie pójdzie do szkoły ;) No i dobrze Andy, lepiej jak uczysz brata chodzić niż grasz na gitarze.... No wiecie Kochane to dopiero jego początki...

Kochany Juniorku życzę Ci samych pięknych dni i dużo radości oraz zdrówka..

Rośnij nam Juniorku duży, zdrowy, okrąglutki...

Mam nadzieję, że już niebawem będę mogła zdradzić Wam gdzie będę pracować. Jeszcze tylko muszę dopiąć kropkę nad i!! Bardzo się cieszę!!!

poniedziałek, 20 października 2008

Szafa gwiazd online

Jesli jestescie zakupoholiczkami to ciekawa jestem co powiecie na to????

http://www.szafagwiazd.com.pl/

niedziela, 19 października 2008

dlaczego pisze bloga

Duzo osob pyta sie DLACZEGO PISZESZ BLOGA, PO CO CI TO, PO CO LUDZIE MAJA CZYTAC O TWOIM ZYCIU?? Ja swojego bloga traktuje jako terapie, pewnego rodzaju oczyszczenie. Lubie tez poznawac ludzi, ktorzy dziela sie ze mna swoimi radosciami, czy nawet troskami. Mam nadzieje, ze kiedys nadejdzie taki dzien, kiedy spotkam sie z kazda z Was ;)

Jak kazda kobieta miewam te gorsze i te lepsze dni. Zastanawiam sie czy wszystkie moje decyzje sa dobrze przemyslane. Czy jestem zakochana i czy na pewno to jest to. Bywam zmienna, czasem kaprysna, gdy ide na zakupy to mam zawsze problem z wyborem. Kocham ksiazki- bez nich moj swiat bylby pusty. Staram sie byc szczesliwa, dlatego nie lubie, gdy ktos psuje mi humor i leczy kompleksy na moim blogu!! Staram sie nie przejmowac opinia innych osob, dlatego nie bede zmieniac adresu bloga, ani sie ukrywac.
Tesknie za Londynem, za Szkocja wcale!A Moj blog jest czastka mnie, bede pisac co czuje gdy jestem szczesliwa, czy tez gdy cos przezywam. Przeciez nikt z nas nie jest doskonaly!

Jutro zaczynam nowy tydzien- bede miec sporo pracy, jeszcze musze zadbac o znajomych i z prawie kazdym sie spotkac... To mile wrocic do przyjaciol!!

sobota, 18 października 2008

Powrot

Spakowalam wszystko co sie wydawalo potrzebne do kilku walizek i pojechalam do Polski. Czesc rzeczy rozdalam, cieszylam sie, bo nie lubie wyrzucac rzeczy. Wszystko poszlo dobrze.
Wreszcie mialam okazje poznac blizej mojego malego siostrzenca- to sa te chwile dla ktorych warto przewrocic caly swiat do gory nogami. Teraz juz nie jestem "obca"ciotka! Przy okazji rozpieszczam psa, ktory do tej pory byl troche zaniedbany przez mieszkancow (ktorzy calkowicie zwariowali na punkcie swojego malego brzdaca!) Zdazylam pojsc na spotkanie w sprawie pracy, w miedzy czasie poplynely inne oferty i ten tydzien okaze sie decydujacy. Wiec czekam...

Mimo, ze mieszkalam w Polsce ponad 20 lat to jednak ciezko jest mi teraz sie przyzwyczaic do
innego trybu zycia. Pocieszam sie mysla, ze jak cos pojdzie nie tak to zawsze moge tam wrocic.
Ale tylko na Holidaya ;)