wtorek, 20 stycznia 2009

Przygotowuje sie do wyjazdu

Walizka wyciagnieta, rzeczy przygotowane- wyruszam w podroz i nie ukrywam, ze sie bardzo ciesze!!!
Bardzo dziekuje kochanym osobom na ktore moge liczyc, ze o mnie pamietali i chca spedzic ze mna troche czasu i staneli prawie na glowie, aby wszystko poszlo tak sprawnie!!
Przygotowuje sie do wyjazdu, ktory na pewno bedzie zwalczeniem pewnego leku- zwiazanego z NARTAMI i zimowiskiem!!! Ale bede miec cudowna osobe obok siebie!!!! I nie bedzie ani dumy ani pychy!!! Czekajcie zatem na fotorelacje ;)

piątek, 9 stycznia 2009

Scotland ;)

Highland Games




Obiecałam Taicie parę zdjęć ze Szkocji...



Kraina whisky to surowy krajobraz, piękne góry porośnięte wrzosem, malownicze, zielone doliny i liczne jeziora, jeszcze liczniejsze owce, kudłate krowy, Nessie, wspaniałe zamki, opactwa, imponujące ruiny, kraciaste spódniczki i dudy, dokuczliwe muszki (migdes), odludne i tajemnicze miejsca, twardzi, ale uprzejmi ludzie, deszczowe dni i noce, bardzo dobrej jakosci drogi... :)










Widok na małe turystyczne miasteczko /Highland





Dornoch - pole golfowe



Widok na Hotel/ Highland


Highland


Highland



Highland




St. Andrews




Sky



Sky




Sky


Oban




Oban


Oban




Oban






Loch Ness


Sky


Statek Discovery




Dundee statek Discovery





Cruden Bay




Cruden Bay



Ben Vrackie
Mam nadzieję, ze gdy będziecie zwiedzać ten piękny zakątek traficie na SŁOŃCE!!!! Wtedy Szkocja wydaje się jeszcze piekniejsza!! Zreszta widać to na niektórych zdjęciach...


Nie tęsknię za Szkocją i bardzo cieszę się, ze wróciłam do Polski- tam pogoda spowodowała, ze straciłam energię! (nie wspominając o pewnych osobach...) Niestety nie miałam czasu aby dokładnie opisać każdą miejscowość ze zdjęć, czeka mnie bardzo ważne spotkanie w przyszłym tygodniu i muszę się przygotować ;) Mam nadzieję, że mi wybaczycie !! Warto zwiedzić Szkocję i nacieszyć się jej pięknem !!


P.S. Celowo ominęłam Edinburg i Stonehaven!! (są w wcześniejszych postach)

środa, 7 stycznia 2009

Mayday


Nie wierzyłam własnym uszom, słuchając zachwytów znajomych, gdy opowiadali o ... MAYDAY.. Raziło mnie, że na Mayday chodzą prawie wszyscy!! Powiedziałam sobie, ze ja nie muszę....


Sztuki Cooneya to komedie, a właściwie farsy. To jeden z najbardziej znanych i najczęściej wystawianych współczesnych dramatopisarzy brytyjskich. Jest autorem kilkunastu sztuk, z których wiele biło rekordy popularności, przez lata nie schodząc z afiszy na nowojorskim Broadway’u czy londyńskim West Endzie. Zresztą w Polsce cieszy się (pomimo kilku lat wystawiania !) wciąż ogromną popularnością!!


Kobieta zmienną jest i w końcu poszłam na sztukę do teatru!! Niestety i mnie teraz dopadła "Maydayomania"... Swietnie skonstruowana intryga stała się gwarancją dobrej zabawy przez cały czas trwania sztuki!! Na pozór bardzo lekka forma sztuki, wydaje się wszystkim, że nie jest trudna aby ją zagrać...a jednak!! Brawa należą się aktorom, którzy dali z siebie wszystko!! To inteligenta rozrywka i bardzo dobry sposób na odstresowanie się !!


"Mayday to Fajerwerki śmiechu, a zarazem pean na cześć męskiej zaradności, pomysłowości i intelektu. Niejaki John Smith, taksówkarz, usiłuje wybrnąć z pomocą przyjaciela z tarapatów i nieoczekiwanych zbiegów okoliczności, demaskujących jego podwójne życie: w dwóch oddzielnych domach, z dwiema różnymi, równie mocno kochającymi go małżonkami. Smith stacza śmiertelny pojedynek z obiema kobietami, jednym homoseksualistą - i komplikującymi jeszcze bardziej sytuację - gapowatymi inspektorami policji londyńskiej. Historia wpadki bigamisty wydawałaby się dobrym tematem na tragedię, Cooney udowodnił, że to najśmieszniejszy temat na świecie. "