Uwielbiam podróżować, a przede wszystkim kocham Włochy! Cieszę się jak małe dziecko kiedy wpadam na spontaniczny pomysł, aby wyskoczyć tutaj choć na parę godzin, wypić kawę, zjeść najlepsze owoce morza, naładować się pozytywną energią na cały tydzień, a potem spokojnie wrócić do domu! Podwójna radość gdy mój D. też to lubi...
Ogródek pełen zieleni.... Podziwiam za ten klimat!
Pierwszy raz robię zakupy z moim D. coś niezwykłego, bo nawet jemu się to podoba! Nie jestem typem przesiadywania godzin w sklepie, ja po prostu wchodzę, to co mi wpadnie w oko przymierzam, pytam się Davida jak mu się podoba i kupuję :) tak zwany EKSPRES :)
Uwielbiam ten widok...
W drodze powrotnej do domu...widoki po stronie szwajcarskiej....
A później zostają już tylko wspomnienia.....
A na koniec podzielę się z Wami tym co dziś przeczytałam
i z czym zgadzam się w 100 % ....
"Słyszałem wiele takich tekstów przez całe życie typu: -Człowiek się uczy na błędach. -Co nie zabije to wzmocni. -Podróże kształcą. To wszystko nieprawda. Nie podpisałbym się pod tym i moim dzieciom bym tego nie powiedział. Bo jestem psychologiem od 25 lat i znam ludzi, którzy potrafią 10 lat walić głową w ścianę. I ciągle są zdziwieni, że ich głowa boli a ściana stoi. Także człowiek się uczy na błędach wtedy kiedy wie, że je popełnia. Podróże kształcą? Tak, ale tylko wykształconych ludzi. Ludzie jadą do Egiptu, stoją pod piramidami i mówią: Patrz jaka niska, wyższa się wydawała. I to jest koniec refleksji na temat 3 tysięcy lat historii. Jadą do Meksyku i na pytanie 'Jak było?' mówią: Meksyk jak Meksyk ciepło było. [...] No i co nie zabije to wzmocni, to nieprawda. Co nie zabije to, nie zabije, wcale nie musi wzmacniać. Potrafi sponiewierać i zostać na całe życie."
-Jacek Walkiewicz
-Jacek Walkiewicz
8 komentarzy:
bardzo mi sie ten cytat podoba, jest w nim zawarta tylko prawda.
Pięknie, cudownie wprost, Paulinko!!! Przecudowne zdjęcia, widoki, wszystko. Ja mam dokładnie tak, jak Ty, i z miłością do boskiej Italii i z zakupami!!! Ekspres to strzał w 10 :-)
Ile Wam zabiera droga nad jezioro Como?
Iga, samo życie... Na FB np. to zawsze pojawiają się fotki z wakacji aby wszyscy znajomi mogli zobaczyć....
Madziu około 2 godzin :)
Bliziutko, wspaniale. W przepięknym miejscu mieszkasz, Paulinko. Może spotkamy się kiedyś nad tym jeziorem właśnie, ja jeszcze tam nie byłam, ale od dawna o tym marzę.
Pozdrawiam Cię serdecznie, pa :-)
Puska masz fajnie a my szpital olek chory
Madziu, nad tym jeziorem byłoby super! A jak nie to zapraszam do FL :)
Kicia, co się dzieje z Olkiem?
Paulinko, bardzo dziękuję, a potem ja do Fl :-)
Dobranoc.
hej pusia strasznie chory taka grype chycil ze szok ale juz po malu wychodzimy z tego.Najlepsze jest to ze wiedza ze biedak taki chory ale mam przyjsc go zaszczepic no przeginka
Prześlij komentarz