Potrzebujemy:
Oliwa ( ja używam Mazola)
2 cebule
papryka słodka i ostra w proszku
ok. pół kilo mięsa wołowego
2 pomidory
6 małych ziemniaków
6 marchewek
oraz mąka
1 jajko
sól pieprz i vegeta
Na gorący olej wrzucamy cebulę. Jak cebula się zeszkli to dosypujemy łyżeczkę papryki słodkiej w proszku (tak na oko) ok. łyżczeczkę papryki ostrej (również w proszku!). Pamiętamy aby nie dodawać na gorącym ogniu aby papryka się nie przypaliła.
Chwilę mieszamy
Gdy składniki się połączą wrzucam wołowinę drobno pokrojoną w kosteczkę i smażę razem z cebulą i papryką. Gdy mięso będzie zarumienione to dolewam wodę tak aby przykryła mięso. I dodaję przyprawy....
Gotuję... wołowina poptrzebuje więcej czasu więc 1,5 h to tak przynajmniej i nie zapominamy o dolewaniu wody. W między czasie dodaję 2 pomidory tak aby sos nabrał gęstości.
Gotuję, gotuję, gotuję...
Gdy mięso jest już miękkie dorzucam do niego pokrojone w kosteczkę ziemniaki i marchewkę.
Mieszamy, dolewamy wodę (dosyć sporo) tak aby zapełniła garnek.
Gotujemy pod przykryciem- aby ziemniaki i marchewka były miękkie.
Przygotowuję miseczkę i wsypuję ok. pół szkalnki mąki i 1 jajko i trochę soli. ucieramy tak aby wyszło ciasto, które lepimy w dłoniach aby powstała " gęsta kulka" z niego.
Gdy już uda nam się wyrobić ciasto to juz tylko wyrabiam z niego małe kuleczki które wrzucam do zupy... Chwilę gotujemy i sprawdzamy czy są gotowe! Na koniec doprawiamy solą i pieprzem i vegetą...
taki prawdziwie węgierski przepis :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz