środa, 26 listopada 2008

Wernisaz







"Podczas pobytow wiosna i latem w Toskanii, Andrzej Borowski stworzyl serie pejzazy oddajacych urode przyrody i architektury Połwyspu Apeninskiego. ..

Andrzej Borowski nalezy do tych uprzywilejowanych tworcow, ktorzy z cała swiadomoscia siegaja do tradycji z freskow mistrza florenckiego. Ogladajac dziela wielkich toskanskich rewolucjonistow sztuki nauczył się Borowski pokory wobec rzeczywistosci w jej najbardziej ponadczasowym aspekcie. Odniesienie do natury ,obiektywne piekno i niezwykla harmonijnosc w obrazach Borowskiego to dziedzictwo, ktore artysta otrzymal od prekursorow renesansu, podobnie jak oni , setki lat wczsniej odnalezli zapomniane wartosci sztuki klasycznej. I oto wsrod halasliwej i pelnej chaosu rzeczywistosci w zyciu i sztuce wylania sie to tak mocno zapisane w tradycji, lecz jakze swieze malarstwo emanujace pieknem..."


Bardzo lubie jego malarstwo, dla mnie jest pelne ciepla.


Andrzej do wszystkiego dochodzil sam, jest bardzo zdolnym, mlodym artysta- a przy okazji bardzo skromnym. Jutro odbedzie sie jego wernisaz w Krakowie, o ktorym juz slysze od dawna.


Gratuluje Ci Andrzej ;)

7 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Podoba mi się, ma w sobie pewnien urok... A poza tym niezmiernie cenię u ludzi umiejetność wokorzystania dziedzictwa minionych pokoleń, umiejętność czerpania z tradycji i historii i odnajdywania w niech samego siebie... Jestem przecież historykiem:) Pozdrawiam ciepło!

Anonimowy pisze...

Ładne, wyglądają trochę jak klimatyczne fotografie - może dzięki temu, że wszystko tu takie przemyślane, kolor, światło, cień itd.
Przedostatni obrazek (kamieniczki) podoba mi się najbardziej.

kalia1 pisze...

Bardzo ładne i aż żałuję że mam tak daleko do Krakowa.Pozdrowionka

Anonimowy pisze...

na poczatku myslałam ze to zdjęcia, dopiero po blizszym przypatrzeniu zauważyłam ze to obrazy i to calkiem ładne. Nie znam sie na sztuce, ale każdy talent trzeba docenić ;)
Pozdrawiam cieplutko ;)Maya

Anonimowy pisze...

Nie znam artysty, o ktorym piszesz, ale ogolnie rzecz biorąc lubię malarstwo. Fakt, nie zawsze podobają mi się oglądane obrazy, ale to przecież nie jest ważne. Najbardziej cenię impresjonizm - ten kierunek jest mi chyba najbliższy.
Dobrze, że ciągle nie brakuje ludzi, którzy znajdują czas na realizowanie swoich pasji i ktorzy dzielą się swoimi owocami pracy z innymi.
Pozdrawiam ciepło z Irlandii.

Anonimowy pisze...

Ja też na pierwszy rzut oka myślałam , że to zdjęcia.....
A pojedziesz do Krakowa ? :)O ile tam nie mieszkasz:)

Paulina pisze...

Witaj Agnieszko ;) bardzo cenie malarstwo Andrzeja Borowskiego, ciesze sie ze i tobie sie podoba :)

Iwonko, uwielbiam ten obraz!! Prawie na kazdym z jego obrazow nie widac slonca, a jest obecne!! Lubie obrazy, ktore mnie nie przytlocza!!

kalia Andrzej ma wystawy na calym swiecie w roznych miastach, byc moze bedzie (lub byl) kiedys i w twoim ;)

Mayu najwazniejsze, ze potrafisz dostrzec piekno ;)

Taita podoba mi sie to dazenie do oddania zmyslowych i ulotnych momentow- "zlapania uciekajacych chwil" dlatego tez tak bardzo cenie impresjonistow. I ta zamglona warstwa powietrza ehh...

Promyczku Krakow to moje ukochane miasto ;)w Polsce...