tag:blogger.com,1999:blog-5122435236799105231.post426954267428227335..comments2023-03-26T13:33:11.398+02:00Comments on Paulina: Casper / KacperPaulinahttp://www.blogger.com/profile/11184636642351204079noreply@blogger.comBlogger17125tag:blogger.com,1999:blog-5122435236799105231.post-18917409651152157362008-11-20T18:36:00.000+01:002008-11-20T18:36:00.000+01:00Promii Kacpis wie, ze jest moim ulubiencem ;)Magdz...Promii Kacpis wie, ze jest moim ulubiencem ;)<BR/><BR/>Magdziu bylam dzis u ciebie, ale nie wiem dlaczego nagle mi wysiadl komputer, az sie przestraszylam. Na szczescie dziala teraz!!!<BR/><BR/>och, jak ja nie lubie listopada!!!Paulinahttps://www.blogger.com/profile/11184636642351204079noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5122435236799105231.post-59702125109652410872008-11-20T17:52:00.000+01:002008-11-20T17:52:00.000+01:00Cześć Kochanie, przyszłam popatrzeć na Kacpisia :-...Cześć Kochanie, przyszłam popatrzeć na Kacpisia :-) Byłam u rodziców wczoraj i Suzunio jest identyczny, tylko białe ślady na brzuszku...<BR/><BR/>Iwonko, bardzo Ci dziękuję, to świetny pomysł, i już o tych zabezpieczeniach myślałam, bo z młodym niedługo przeprowadzamy się do rodziców. To będzie niezbędne. Suzuk wypadł mi przez okno raz na Pomorzu jeszcze, jak był malutki, ale wpadł tylko do rynny pół metra niżej i była afera na cały ośrodek, bo w środku nocy sprowadzałam facetów z drabiną. A za drugim razem było to już w Komorowie, ale był jeszcze głuptasem. Teraz czegoś takiego by nie zrobił, ale młody to co innego. Bardzo mi się przydadzą Twoje namiary, dziękuję! :-)<BR/><BR/>Ciepłe pozdrowienia w ten słotny dzień :-* :-)daijojihttps://www.blogger.com/profile/10141497378516984525noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5122435236799105231.post-25377036968185724542008-11-20T17:12:00.000+01:002008-11-20T17:12:00.000+01:00no to chyba musiałaś się nieźle wkupić w łaski koc...no to chyba musiałaś się nieźle wkupić w łaski kocie ;-D chyba było jakieś smakowite przekupstwo ;-pAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5122435236799105231.post-3018992771269169342008-11-20T15:54:00.000+01:002008-11-20T15:54:00.000+01:00Tak bywa z Kociakami!! Mojemu juz przeszlo NA SZCZ...Tak bywa z Kociakami!! Mojemu juz przeszlo NA SZCZESCIE!!!!UffffPaulinahttps://www.blogger.com/profile/11184636642351204079noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5122435236799105231.post-5528979056316523062008-11-20T13:10:00.000+01:002008-11-20T13:10:00.000+01:00kocia fochowa natura ;-) moja sąsiadka jak wzięła ...kocia fochowa natura ;-) <BR/>moja sąsiadka jak wzięła do domu drugą kotkę, to ta pierwsza się obraziła i się wyprowadziła. do domu nie przychodzi tylko w ich sklepie mieszka hehAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5122435236799105231.post-47675217989790338802008-11-19T16:34:00.000+01:002008-11-19T16:34:00.000+01:00Smallcatku teraz wiem dlaczego tak sie nazwalas na...Smallcatku teraz wiem dlaczego tak sie nazwalas na blogu;)<BR/> Musze ci napisac, ze dzis znowu zrobilam twoja rybke tym razem mojej rodzince i bardzo im smakowala!! Super!!<BR/><BR/>Kalia dziekuje, postaram sie zrobic sesje zdjeciowa mojemu kociakowi, gdy tylko bede miec okazje!! Pozdrawiam<BR/><BR/>Iwonko, twoj kot chyba docenil co dla niego zrobilas- dlatego jest spokojny, ale dla was to chyba lepiej, ze nie ma problemow!! Swoja droga "znajdy" sa bardzo wdzieczne i dobre, dlatego jesli kiedykolwiek bede miec pieska to tylko "porzuconego"!!<BR/><BR/>Promyczku nasze zwierzaczki sa do nas przyzwyczajone bardzo ;)<BR/>Moja przyjaciolka jak pojechala do Londynu na 10 dni to jej kot uciekl i juz nie wrocil... Swoja droga ma duzego pecha z kotami...Paulinahttps://www.blogger.com/profile/11184636642351204079noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5122435236799105231.post-4425823973155847132008-11-19T13:02:00.000+01:002008-11-19T13:02:00.000+01:00zwierzątka tak mają...gdy ja wracam do domu po dłu...zwierzątka tak mają...gdy ja wracam do domu po dłuższym czasie albo obojętnie jaki członek rodziny...mój piesek rzuca takim fochem, że kilka dni nie reaguje na tego kogo nie było w domu...Zwierzątka w ten sposób pokazują , swoje oburzenie,jak mogliśmy ich tak zostawić?Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5122435236799105231.post-80896233941507813482008-11-19T12:29:00.000+01:002008-11-19T12:29:00.000+01:00Mój kot jakiś dziwny chyba jest - nie ciągnie go n...Mój kot jakiś dziwny chyba jest - nie ciągnie go na dwór, nie chodzi po meblach, a najwyżej gdzie zdarza mu się wskakiwać to na parapet, nie obraził się nawet, jak został sam w domu na cały weekend, je wszystko i nie wybrzydza... Ideał po prostu ;)<BR/><BR/>Madziu, skoro Suzuki już dwa razy wypadł z okna, to może czas o jakimś zabezpieczeniu pomyśleć? Koty nie zawsze spadają na 4 łapy. Na uchylne okna fajne kratki są w np. animalii (tylko żeby to miało sens, to na jedno okno trzeba kupić jedna górna i dwie boczne): http://animalia.pl/szukaj.php?szukaj=kratka+ochronna&o=0&c_o=&c_d=<BR/>a inne zabezpieczenia są opisane tu:http://miau.pl/zabezpieczenia/I.nnahttps://www.blogger.com/profile/14335018327542753169noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5122435236799105231.post-80857308576793909382008-11-19T09:16:00.000+01:002008-11-19T09:16:00.000+01:00Super koci słodziak.Ot kocia naturaSuper koci słodziak.Ot kocia naturakalia1https://www.blogger.com/profile/02981172566798171970noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5122435236799105231.post-86757574587117544502008-11-19T09:04:00.000+01:002008-11-19T09:04:00.000+01:00Bardzo mądry koci słodziak. Ot kocia natura.Pzodro...Bardzo mądry koci słodziak. Ot kocia natura.Pzodrowionka<BR/>p.s. podrap go odemnie.kalia1https://www.blogger.com/profile/02981172566798171970noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5122435236799105231.post-85417562583015208472008-11-18T22:21:00.000+01:002008-11-18T22:21:00.000+01:00Też jestem "Kociarą" sama mam dwa w domu ale niest...Też jestem "Kociarą" sama mam dwa w domu ale niestety są zmuszone w ciągu dnia chować się przed Gabi bo ona ciąga je za ogony ale gdy przychodzi pora usypiania niuni przychodzą obydwa na raz. Czasami zastanawiam się czy mają jakiś zegarek ;) A może to szósty zmysł?<BR/>Też kiedyś miałam kociaka co się nazywał Kacper i był podobny do Twojego Kociaka :) <BR/>Buźkasmallcatphotographyhttps://www.blogger.com/profile/09210842479959515616noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5122435236799105231.post-52732978682837658662008-11-18T21:44:00.000+01:002008-11-18T21:44:00.000+01:00Moj kot uwielbia piers z kurczaka, ryby, dziczyzne...Moj kot uwielbia piers z kurczaka, ryby, dziczyzne..<BR/>A tak wracajac do twoich zdjec Magdziu to mozna na nie patrzec godzinami...<BR/>Trzymaj sie cieplutko ;)Paulinahttps://www.blogger.com/profile/11184636642351204079noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5122435236799105231.post-70840546560330235262008-11-18T21:15:00.000+01:002008-11-18T21:15:00.000+01:00Jest po prostu smakoszem i nie zje byle czego :-) ...Jest po prostu smakoszem i nie zje byle czego :-) Ciekawa jestem, czy lubi wołowinę i pierś z kurczaka? Bo mój bardzo. Muszę spróbować dać mu wątróbkę, chociaż trochę się brzydzę dotknąć... Blee... Buziaki :-* ps. Na Kretę po prostu musisz pojechać, Paulinko, bo tam jest coś takiego w powietrzu, że wycisza i uspakaja właśnie, tak jak napisałaś. Dobrej nocy :-)daijojihttps://www.blogger.com/profile/10141497378516984525noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5122435236799105231.post-29717471655902185922008-11-18T20:12:00.000+01:002008-11-18T20:12:00.000+01:00Az boje sie podejsc do tego kotka, bo serce z zalu...Az boje sie podejsc do tego kotka, bo serce z zalu nie wytrzyma. Bardzo mi go szkoda!!!<BR/>Moj Kacpis jest bardzo wybredny jesli chodzi o jedzenie, dalby sie pokroic za watrobke, a puszki to tylko te najlepsze ;(Paulinahttps://www.blogger.com/profile/11184636642351204079noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5122435236799105231.post-65107424024635314852008-11-18T19:45:00.000+01:002008-11-18T19:45:00.000+01:00Wyobrażam to sobie... Serce musiało Ci niemal wysk...Wyobrażam to sobie... Serce musiało Ci niemal wyskoczyć z piersi. Na szczęście to nie Kacpiś, choć każdego kota mnie również szkoda. U nas, jak samochód zabił kota, to nie dość, że z mamą umierałyśmy z rozpaczy, to jeszcze mama musiała go pochować, bo też nie znaliśmy właściciela, a taty nie było. Kiedy Twój Kacpiś tak śpi, to jest po prostu identyczny jak mój :-)daijojihttps://www.blogger.com/profile/10141497378516984525noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5122435236799105231.post-69394856971810139752008-11-18T19:28:00.000+01:002008-11-18T19:28:00.000+01:00Masz bardzo walecznego kota ;) ale tez zauwazylam ...Masz bardzo walecznego kota ;) ale tez zauwazylam podobienstwo!! Wiesz jak bardzo sie przerazilam jak zobaczylam czarnego kotka na chodniku!!! Najgorsze bo teraz nikt go nie chce zabrac, bo on nie mial wlasciciela....Paulinahttps://www.blogger.com/profile/11184636642351204079noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5122435236799105231.post-4125624962266714062008-11-18T19:23:00.000+01:002008-11-18T19:23:00.000+01:00Jaki słodki... :-) Jezu, Paula, mamy identycznie.....Jaki słodki... :-) Jezu, Paula, mamy identycznie... Na dodatek mój Suzuk tak samo wciąż pakuje się w tarapaty. Już 2 razy wypadł przez okno, raz potrącił go samochód, i sto razy wrócił po bójce cały zakrwawiony. Do dzisiaj uszy ma postrzępione. Ach, te koty... Twój Kacpiś jest przepiękny!!! :-))) Acha, a to, że się obraził, to u kotów normalka. Niedługo mu całkiem przejdzie.daijojihttps://www.blogger.com/profile/10141497378516984525noreply@blogger.com